TEATR, KTÓREGO NIE BYŁO
PREMIERA – 14.06.2019, SUPRAŚL | CZAS TRWANIA SPEKTAKLU: 90 minut
Teatr Wierszalin zamierza uczcić 150. rocznicę urodzin Stanisława Wyspiańskiego,
wystawiając jedną z ostatnich sztuk tego wybitnego dramaturga i inscenizatora.
REŻYSERIA: Piotr Tomaszuk
SCENOGRAFIA: Mateusz Kasprzak
MUZYKA: Adrian Jakuć-Łukaszewicz
WSPÓŁPRACA REŻYSERSKA: Rafał Gąsowski
TEATR, KTÓREGO NIE BYŁO
Tragedya, jak nazwał “Sędziów” sam Wyspiański, choć dotyczy wydarzeń jemu współczesnych, ukazuje winę i karę w wymiarze antycznym. Sekretem tego arcydzieła jest również fakt, iż na trzy miesiące przed śmiercią Wyspiański osobiście błagał Ludwika Solskiego, wówczas dyrektora Teatru Miejskiego w Krakowie, o premierę właśnie tej sztuki. „Teatr, którego nie było” jest zatem hipotetycznym zapisem tej między nimi odbytej rozmowy o „Sędziach” i jednocześnie autorską inscenizacją tegoż dramatu.
Spektakl bierze udział w V edycji Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”.




OBSADA

Wyspiański
Rafał
Gąsowski

solski
Piotr
Tomaszuk

Joas
Katarzyna
Wolak

Samuel
Dariusz
Matys

jewdocha
Monika
Kwiatkowska

NATAN
Mateusz
Stasiulewicz
RECENZJE
Agnieszka Wójtowicz
“Pstryk” / Recenzje Komisji Artystycznej Konkursu “Klasyka Żywa”
“(…) co zafascynowało Tomaszuka w dramacie, to świat na krawędzi, uchwycony w momencie przełomu, oraz ludzie, którzy zaczynają pojmować, rozpoznawać dramat, w którym biorą udział.”
“(…) Spektakl ma wyrazistą i bardzo precyzyjną strukturę (także rytmiczno-muzyczną). Piotr Tomaszuk mocno wyostrzył metafizyczny wymiar dramatu Wyspiańskiego. Reżyser wyłuskał to, co w “Sędziach” Stanisława Wyspiańskiego istotne – dotknął istoty tragedii i pięknie, w charakterystyczny dla Wierszalina sposób, ukazał na scenie.”
Jacek Sieradzki
“Subiektywny spis aktorów teatralnych. Edycja dwudziesta siódma” / e-teatr.pl
Piotr Tomaszuk [nadzieje]: Widać, jak niespodzianą radość przynosi mu bytność na scenie, już nie postKantorowe prowadzenie i doglądanie przedstawienia, ale granie konkretnych ról.
Jerzy Doroszkiewicz
Kurier Poranny nr 123 / Magnes
Wyborne sceny, świetna zabawa z mnóstwem kontrastów. (…)
Fantastycznie wykorzystana przestrzeń, malarskie kadry. (…)
Polecam łącznie z lekturą “Sędziów”
Rafał Węgrzyniak
Destrukcja “Sędziów” / e-teatr.pl
Widowisko oparte na dekonstrukcji “Sędziów” ma wiele zaskakujących momentów, ale po jego obejrzeniu żałuje się, że tragedia nie jest odgrywana w całości i zgodnie z literą tekstu objawiającego w wygłaszanych passusach swą siłę.
Monika Żmijewska
Wyborcza.pl Białystok
Teatr, którego nie było.
A jednak wciąga i intryguje! Na chwilę przed śmiercią, wyniszczony, ale ciągle walczący – Wyspiański – przybywa do dawnego przyjaciela. I prosi. Z tej prośby rodzi się w Wierszalinie świat, mimo upływu stu lat – niezwykle aktualny.
Anna Czajkowska
teatrdlawszystkich.eu
Tomaszuk, „wsłuchując” się w tekst Wyspiańskiego, postanowił poprzedzić go wstępem, dość długim i znaczącym. Pierwsza część spektaklu to rozmowa Stanisława Wyspiańskiego z Ludwikiem Solskim. Wyspiański, schorowany, dotknięty częściowym paraliżem, przybywa do Krakowa, do Solskiego, który od jakiegoś czasu pełni funkcję dyrektora Teatru Miejskiego w Krakowie i prosi o wystawienie najnowszej sztuki – „Sędziów”. Rzeczywisty dialog między dwoma osobowościami , ich starcie (choć w przyjacielskiej atmosferze) stało się inspiracją dla Tomaszuka, który z wyczuciem, po mistrzowsku, zachowując sens i podkreślając znaczenie rozmowy, zapisał ją na nowo, zapoznając widzów „ z realiami samego tematu”. Tak powstał „Teatr, którego nie było”. Przed publicznością zgromadzoną w niewielkiej przestrzeni Wierszalina, gdzie wzrok co chwilę pada na znaczące rekwizyty i która pachnie teatrem za jakim tęskni wielu teatromanów, rozgrywa się dramat. Tu można poczuć ludzkie emocje zamknięte w słowo, gest, muzykę, a w powietrzu unosi się nieuchwytna, najpiękniejsza i niemal namacalna esencja prawdziwego teatru