„Dziady – Noc pierwsza” jest inscenizacją dramatu Adama Mickiewicza,
zrealizowaną na podstawie „Dziadów cz. IV” z elementami „Dziadów cz. II”.
Dziady - Noc pierwsza
REŻYSERIA: Piotr Tomaszuk
SCENOGRAFIA: Mateusz Kasprzak
MUZYKA: Jacek Hałas
WYKONANIE PARTII INSTRUMENTALNYCH: Adrian Jakuć-Łukaszewicz i Piotr Tomaszuk
Dziady - Noc pierwsza
OBSADA
gustaw
Rafał
Gąsowski
KSIĄDZ
Dariusz
Matys
dziecko
Monika
Kwiatkowska
dziecko
Katarzyna Wolak-Gąsowska
dziecko
Magdalena Dąbrowska
GUŚLARZ
Piotr
Tomaszuk
Muzyk
Adrian
Jakuć-Łukaszewicz
RECENZJE
Dariusz Kosiński
Terytorium „Dziady” / Tygodnik Powszechny
Gąsowski od pierwszego wejścia przykuwa uwagę, a choć można jego kreacji zarzucić nieco szarży, czy paradoksalnej jednostajności w gwałtowności, to jest to rola o niezwykle precyzyjnej partyturze, bardzo wymagająca fizycznie, a zarazem zbudowana na konsekwentnie prowadzonej interpretacji. Tomaszuk i Gąsowski traktują szaleństwo Pustelnika absolutnie serio, a wobec tego, co wyprawia w domu Księdza niespodziewany gość, wcale nie dziwi paniczny lęk gospodarza.
Gdy Guślarz-Tomaszuk skończył przedstawienie, zapadła cisza, długa i tak absolutna, jakiej dawno nie słyszałem w teatrze. I nie jest to wynik jakiejś niewyrazistości kody – wszyscy wiemy, że się skończyło, ale jeszcze siedzimy w ciemności, bo wcale nie spieszy nam się, by ją porzucić.
Jan Bończa-Szabłowski
Teatr Wierszalin wystawia „Dziady” / rp.pl
Postać Gustawa to kolejna rola Rafała Gąsowskiego, którą nie waham się nazwać kreacją. Jego „umarły dla świata” romantyczny szaleniec ma w sobie niebywałą siłę. Zaczytany w „Nowej Heloizie” Rousseau i „Cierpieniach młodego Wertera” Goethego, przez całe życie pragnął dotrzeć do ideału, który okazał się fikcją. A poszukiwanie miłości idealnej przyniosło mu tylko rozczarowanie. Zagubiony w sferze marzeń, nie potrafił poradzić sobie z realiami otaczającego świata.
Zuzanna Kuffel
Tak chciał Mickiewicz / Gazeta.pl
Tajemniczo, nastrojowo i dramatycznie – jakby obrazy wyjęto prosto z głowy wieszcza.
Profesor Jacek Bartyzel
Wróciłem dopiero co ze spektaklu „Dziady – Noc pierwsza” Teatru Wierszalin. Dech zapiera, wspaniałe przedstawienie, więcej niż teatr – misterium, obrzęd w wykonaniu pokornych, lecz wielkich w swojej techne, „rzemieślników Dionizosa” (hoí perì tòn Diónyson technîtai). Niesamowita amplituda środków wyrazu Rafała Gąsowskiego (jako Gustawa) – chyba najlepszego dziś aktora teatralnego w Polsce – który pokazuje, że romantyczny szaleniec na scenie może nie śmieszyć tylko, jeśli jest jak „jurodiwy”. Ale i Dariusz Matys w roli Księdza też znakomicie potrafi przekroczyć pozorną jednowymiarowość tej postaci, zazwyczaj pokazywanej wręcz karykaturalnie, jako „oświeceniowego racjonalisty”. A ostatnia scena, ze starocerkiewnosłowiańskim śpiewem, wznosi się już na takie mistyczne wyżyny, że ciarki po plecach przechodzą. Takie przedstawienia przywracają wiarę, że teatr – gontyna sztuki może się jeszcze odrodzić.
Monika Żmijewska
Szydzi z księdza, myli tropy. Obłęd, „Dziady” i żal w Wierszalinie / Gazeta Wyborcza
W metafizycznej przestrzeni Teatru Wierszalin przed oczami widza rozgrywa się przedziwne studium psychologiczne. Aż trudno uwierzyć, że napisano je prawie dwa wieki temu – „IV część Dziadów” brzmi zaskakująco świeżo i współcześnie. Jak emocjonalny pojedynek, zapis szaleństwa w ibsenowskim stylu (…)
Ela Sawicka
bia24.pl
Dziady – Noc Pierwsza. Po premierze w Teatrze Wierszalin
(…) Inscenizację IV cz. Dziadów w Teatrze Wierszalin, pełną muzyki, śpiewu z bogatą realistyczno-magiczną scenografią, pomysłowymi zabiegami reżyserskimi oraz genialną grą aktorów powinien obejrzeć każdy. Szczególnie młodzież, tak bardzo stroniąca od trudnych lektur, uważająca lekcje z dramatu romantycznego za nudne trucie. W Wierszalinie jest na to bardzo skuteczna odtrutka.
Jerzy Doroszkiewicz
Kurier Poranny
Teatr Wierszalin. Dziady – Noc Pierwsza
(…) mimo upływu niemal dwóch stuleci, pomysł by zderzyć cierpienia nieszczęśliwego kochanka i wizję romantycznej miłości z racjonalizmem stanu duchownego okazał się być proroczy i ponadczasowy. A Piotr Tomaszuk przełożył go z właściwym sobie kunsztem na unikalny nie tylko w skali Polski język Teatru Wierszalin.
Dominik Sołowiej
Dziennik Teatralny
Obłąkany taniec Gustawa
Dramaty romantyczne nie należą do łatwych w odbiorze. I równie trudno jest wystawić je na deskach teatru. Oniryczność fabuły, celowa fragmentaryczność tekstu, niedopowiedzenia, aluzje i intertekstualne nawiązania czyniły z dramatów Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego utwory, przez które czytelnik lub widz często musiał przedzierać się, tocząc ze sobą i z utworem intelektualno-emocjonalną „wojnę”. (…) „Dziady. Noc pierwsza” Teatru Wierszalin to przedstawienie, które z wielkim pietyzmem podchodzi do dramatu Adama Mickiewicza. Dzięki Wierszalinowi obrzęd dziadów zaczyna żyć – życiem prawdziwym, nieudawanym, bo nawet jeśli na początku mamy świadomość uczestniczenia w spektaklu, po kilku minutach obrzęd dziadów rozpoczyna się dla nas naprawdę.
NAGRODY
GRAND PRIX
DZIADY NOC I
Festiwal „Klamra 2017”
Toruń 2017
złoty ryngraf
DZIADY NOC I, NOC II
Festiwal Kultury Narodowej „Pamięć i Tożsamość”
Warszawa 2021